siemaneczko.
Zjadłam sobie obiad. Teraz piszę na gadu z Julką,Karoliną i Kamilem.
Mam taki katar i kaszel,że ojapierdole. grr, zabierać go ode mnie :c
Zastanawiam się nad gimnazjum,do jakiej klasy pójdziemy z Julą
nasi rodzice uważają,że lepiej do dwujęzycznej,ale ja nie wytrzymam
8 godzin tygodniowo,so sorry. Nie wiem, nie wiem. Trochę czasu
jeszcze jest na zastanowienie się,ale czas szybko leci, za pare mies.
wakacje,nareszcie.a potem to gimnazjum, w sumie to malo czasu na
zastanowienie się, bo 15 marca (?) test predyspozycji czy jakis tam
jest. I wtedy nie mozna sie wycofac,no nie no. Muszę pogadać o tym
z Julką i z tatą bo nie wiem :/:/ w artystycznej jest duzo wyjsc do kin
i w ogóle, ale nie wiem,lol. Muszę to przemyśleć. Potem cos dodam
narazie