No co zrobisz... nic nie zrobisz.
Ile to będzie jak tu już nie pisałem? Prawie rok. Zeszyt, który założyłem na początku roku mogę ogólnie sobie w dupę wsadzić. Co w ogóle działo się przez ten czas? No cóż, w chuj rzeczy się wydarzyło, a część z nich wywróciło moje życie do góry nogami, jak na przykład zakończenie zwiazku.
Wiele razy chciałem tutaj coś napisać, ale jakoś brakowało czasu, samozaparcia. Była chęć i inspiracje, brakło motywacji.
Ten wpis może będzie krótki i raczej tak o niczym. Nie, w sumie go nie będzie. Szkoda czasu. Jakbym się tutaj nie udzielał, to wiecie... Facebook, Twitter, Blog. Tam nakurwiam
Shcopek