Hej, hej, hej.
Dzisiaj wstawiam takie wspomnienia z nagrania z Vivy oczywiście. Bęgnę do Dody, cóż całkiem nieźle mi poszło, a późniejszych etapów nie opisuje, kto widział wie :DD
Cóż trzeba dzisiaj napisać maturę próbną z angielskiego i miec z tym spokój. Kurczę jakoś chyba powinnam się przejmować ty wszystkim, a nie umiem. Nie dociera do mnie nadal fakt, że w tym roku przedemną stoi matura i trzeba ją zdać! Nie mogę sobie tego uświadomić, a jak z Wami jest? Też odczuwacie taki bądź podobny stan ducha przed tym wszystkim? No nic czekam teraz tylko na sobotę, no i wyjazd do Krakowa :)) I teraz z takim pytaniem dla Was, kto chce vloga z Krakowa? :DD
papa :**