A teraz to będę "ChanSon d'Eau". Moja skóra nabierze cudownego zapachu. Takiego jak w moich snach. A do tego dochodzą renifery świętego Mikołaja. Oraz książka od Mikołaja. Ale już nie świętego. "Prosze Kasiu. Tak Tobie przyniosłem. Nie musisz czytać, ale warto sobie przejżeć. Zachęci Cię albo zniechęci. Ale przynajmniej zobacz." Fajnie tak dostać coś od serca. Taką książkę :)
O sobie: chodząca sprzeczność.
wybuchowa nastolatka i
bujająca w obłokach romantyczka.
przede wszystkim optymistka.
Czym się zajmuję: liceum i takie tam sprawy :)
O moich zdjęciach: baaaaardzo kiepskie. Są bo są. Wielokrotnie ważniejsze jest dla mnie to co jest pod nimi. A poza tym aktualnie zbieram na lustrzankę Nikona. Jak będę ją już mieć obiecuję zdjęciowa poprawę :)