życie jest do dupy . wiem , że wiecie . a dziś mnie w szkole nie było . . . ale jutro muszę iść ;/ i ta perspektywa mi się nie podoba . . .

przynajmniej Maksio się okazał prawdziwym przyjacielem i dał mi lekcje, a nie olał jak niektórzy .

jestem głupia, wiem . moje życie jest głupie . wiem . i bezsensu . o tak . mam dosyć ;/ totalnie . mam tego wszystkiego dosyć . brakuje mi . brakuje mi ludzi . tęsknie . życie jest do du.py . akurat jak mi się wszystko ma ułożyć ,  to jebs i wszystko przeciw mnie . nie fart mam . to nie fair . yh . nie będę robić new fot . bo po ch .? zero chęci . zero czasu . ym . taki life . nienawidzę poniedziałków. jak Garfield . wtorki też są be . i środy . i czwartki . a piątek obleci . jak to możliwe , że są ludzie , którzy mi czegokolwiek zazdroszczą .? ym ,  nie ma czego . serio , nie ma czego . po prostu mam tego wszystkiego dość . i tyle . po prostu . simply . przynajmniej w środę wolne. . . taak . ale siem napisałam . a nie napisałam nic . i fajnie . jutrzejszy dzień , będzie koszmarem . cieszy mnie to , że jeszcze jest dzisiaj . ah . eh . ide robić lekcje . a w środę . . . będę się uczyć . przynajmniej coś pożytecznego zrobić chcę . żeby nie było . jakby te następne 24 godziny dało się przewinąć . . .