hmm. tak stwierdzam ze mam ochote na kolejna rozkmine.
Na chwile obecna dzien spedzony milo, w towarzystwie dwoch milych Pan, ktore serdecznie pozdrawiam .
Zaczynam odczuwac wielki wplyw pewnych osob na moja osobe. Czasem pozytywny, czasem negatywny, ale jak to ktos powiedzial "lajf is brutal" & "nie mozna miec wszystkiego". Mam tez dosc ciaglego uzalania sie nad soba. Trzeba wstac na nogi i isc przed siebie, w koncu ile mozna siedziec w miejscu. Po malu zaczyna mi to wychodzic. Sa osoby ktore mi w tym pomagaja, a sa osoby ktore przeszkadzaja[sic!]. Prawda jest taka ze latwiej cos zniszczyc, niz zbudowac. Pomimo wielu przeciwnosci mam zamiar dojsc do celu.
Carpe Diem!
Wracajac do poprzedniej notki. Niemam zamiaru pisac tu sŁŁitaśnych slowek skierowanych do ogolu tepych 13 latkow zyjacych tylko fotoblogiem, ktorzy zamiast porozmawiac normalnie z Toba zadaja pytanie "z jakiego fotobloga jestes". Znalazlem rowniez dosyc ciekawe stwierdzenie na pewnym forum internetowym:
"Tezę o prowadzeniu dziennika jako drogi do osiągnięcia geniuszu można obalić arcyprosto - wystarczy przyjrzeć się odsetkowi bezmózgich nastolatek prowadzących bLoGaSki"
Wracajac do tematu internetu, Qrwa dlaczego dziecia na komunie nie kupuje sie juz zegarkow i rowerow, tylko komputery i neostrade. Ale nie o tym mialo byc. Przyklad jest prosty - portal "naszaklasa.pl" znajdziecie tam moje konto tylko z powodu, gdyz czasem chce sie porozumiec z pewnymi osobami lub szybko znalezc do kogos kontakt. z oslawionej juz naszejklasy zrobil sie kolejny fotoblog, lub słitbrokacik forum ( osoby uczulone na hot 13stki piszace roShoFFiuTko, OSTRZEGAM, mozna pogryzc sobie zyly ze zlosci ). Rejestruje tam sie banda dzieci pochodzacych z wczesniej juz wymienionych miejsc, komciuja kazda focie, dodaja setki, tysiace, jak nie milony znajomych, zeby pozniej moc sie tym pochwalic na podworku. OMG jak mnie to drazni. Osoby ktore rzeczywiscie maja powod do korzystania z tego portalu dzieki wlasnie takim legionom neokidow nie moga tego zrobic. Takie ilosci rozowych gowniarzy to jak strzal w kolano dla serwera, ktory po prostu nie wyrabia z tym wszystkim. Chuj z tym ze idea dobra, jak wlasnie takie osoby niszcza takie dzielo(tu mowie calkowicie powaznie, jestem pod wrazeniem pomyslu studentow, pomyslec ze internet mamy juz tyle lat, a tu dopiero pojawia sie taki portal). Pozniej sie dziwic ze w srod gimnazjalistow slychac obelgi typu: "Twoja stara ma tylko 5ciu znajomych na naszaklasa pe-el"
Mozecie sie na mnie wkurwiac ze pisze takie dlluuuugie i lakoniczne notki. Robie to dla siebie aby kiedys do tego wrocic i posmiac sie ze stwierdzen glupiego 17latka.
Plany na najblizszy tydzien wygladaja dosyc ciekawie:
->20.06.2008
13:00 - Zebranko pod Kopernikiem na Dybosia
20:00 - imprezka w Kotle ^^,
->22.06.2008 - 29.06.2008
Wyjazd do Trojmiasta, w kolejnych dniach m.in.:
Pochlejparty na plazy we Władku z VerQ
i inne ciekawe atrakcje :)
i to by bylo na tyle.
Pozdrawiam tych co wczoraj, oraz osoby z ktorymi spedzilem dzisiejszy dzien
Dallas Superstars - Fine Day.
Linkin Park - Shadow of the day
Nightwish - For The Heart I once Had
East West Rockers - Bless Ya
The Analogs - Era Techno
ShD.