I znowu przyszła rodzinna atmosfera. Cała rodzinka sie zjechała, bo w końcu mamy imieniny.
-Ale tu byłaś słodka-babcia pokazała palcem na mamy zdjęcie jak była mama.
Tak tak, wszyscy oglądali album. Oglądałam go nie wiem ile razy, ale lubie wspomnienia.
-Babcia, opowiedz jakąs historie-usiadł babci na kolanach Patryk.
On lubił babci opowieści, zresztą tak jak wszyscy. Usiedliśmy wszyscy i babcia zaczęła opowiadać, jakie to rozrabiaki były z naszych rodziców. Przyznam, że byłam grzeczniejsza. Nagle zadzwonił dzwonek do drzwi.
-Otworze-wstałam, słuchając dalej babci opowieści.
W drzwiach stanęła ciocia Basia z mężem i słodkimi, ale nie grzecznymu bliźniakami Pawłem i Olcią.
-Cześć-przywitała się z mamą i złożyła jej życzenia.
-Dziękuje bardzo, siadajcie.
Nagle do pokoju wpadł Rafi. Ola i Paweł oszaleli na jego widok, zaczęli za nim biegać. Dobrze, że jest tu dużo miejsca, bo inaczej by wszysyko potukli.
-Rafi!-zszedł Bartek po schodach.
-Bartek, miałeś go nie wypuszczać-popatrzyła się na niego mama.
-No wiem, ale jak chciałem wyjśc z pokoju to mi uciekł.
Złapałam Rafiego i zaniosłam do siebie na balkon.
-O, cześć-usłyszałam głos Kuby z dołu.
-Hej-uśmiechnęłam się.
-Wyjdziesz?
-Mam całą rodzine w domu, więc nie bardzo. Może potem, zadzwonie do ciebie.
-Będe czekał-uśmiechnął się i poszedł.
Nagle zadzwonil mi telefon. Była to Patrycja.
-Cześć, czego chcesz jeszcze?
-Klara, spotkajmy się.
-Po co? Nie mam z tobą już nic do obgadania.
-Klara, przepraszam że sie nie odzywałam. Prosze.
-Spotkajmy się jutro.
Zeszłam na dół w złym humorze, babcia dalej opowiadała swoją historię. Wyłączyłam się całkowicie i jej kompletnie nie słuchałam.
Inni zdjęcia: :) nacka89cwaDzwoniec jerklufoto... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24