57.

Yay, nowy fullcap :333

Dzień minął mniej więcej pozytywnie, szkoda że moja Karolinka musi się 'pieprzyć' z problemami, na które nie zasługuje w żadnym stopniu na to. A najgorsze jest to, że nie bardzo mam jej jak pomóc, no ale już niedługo niedziela i będzie fajnie, przy okazji do wiem się kilku rzeczy (nie masz się co bać kochanie, zdania nie zmienię po tym, hihi :3). Po szkole ruszyłem dupę do Gdańska, bo stwierdziłem że nie bede czekać aż Kurier przyjedzie jutro bo i tak akurat o tej porze nikogo nie bedzie w domu i bym musiał jechać później, a tak to już jest za mną. Troszkę długo mi to zeszło, no ale zadowolony jestem - 'czapajka' (jak to ktoś powiedział) boska, hah. No i dostałem przy okazji wlepkę na szafkę, będzie co naklejać, mm. Na histori dzisiaj narysowałem smutną grzankę, może potem wstawię.

Kocham, Tęsknie, Czekam

<3