Crazy shit.
No, no - właśnie sobie wyszedłem z wanny, która ukoronowała ten jakże zajebiście spędzony dzień z moją Karoliną, było wspaniale, haha. Pierw skate park, potem McDonald, potem znów Skate Park i plac zabaw, ogólnie pokręcony dzień - nie ma to jak naśmiewanie się z pseudo-skejtów za dychę, haha. Teraz będzie gra w LOLka, nie mogę się doczekac, haha.
Becouse I love you, baby. :3
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24