Obejrzałem właśnie Paranormal Activity. Nagrywany podobnie jak Blair Witch Project, czyli zwykłą kamerą. Muszę przyznać, że trzyma w napięciu... W jednym momencie tak mnie ciarki przechodziły, że mało co się nie posrałem. Film jest dowodem na to, że nie potrzebny jest wielki budżet by cholernie przestraszyć, a co za tym idzie - zarobić kupę kasy. Tak, tak znowu zarywam nockę na kompie, znowu oglądam horrory, znowu będę miał manię prześladowczą. Wybaczam sobie. buahaha ;d
ps moja słuchawka od skype kopie, tzn. prądem kopie no! dasz wiarę?! oO
OMG. Zbliża się godzina ze zdjęcia...
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24