Pierwszy raz w zyciu czuje ze mozna kogos kochac taka miloscia cala soba kazdym oddechem , kazdym spojrzeniem i ze ta milosc jest coraz wieksza kazdego dnia po mimo tego ze nie jesteś już obok . kazdy dotyk lagodzi wszelki zlo , wszelki bol , kazdy usmiech sparwia ze przechodza mnie dreszcze , kazdy pocalunek sparwiał ze czulam sie jakbym byla na innej planecie .
Teraz pozostają mi tylko wspomnienia , ale nie te złe tylko te dobre !
Wbrew wszystkiemu mamy wiele cudownych wspomnien , każde zdjęcie ma w sobie nutkę namiętności , ciekawości , i tu nie o to chodzi , że ktoś przestaje walczyć i się poddaje tu rzecz tkwi w tym :
" Jeśli kogoś Kochasz pozwól mu odejść jeśli nie wroci nigdy nie należał do Ciebie a jeśli wróci będzie z Tobą już do końca "
Przychodzą czasem chwile zwątpienia , uczucie że się przegrało , ale to nie oznacza , że trzeba się poddać trzeba walczyć do końca , bo nie ważne ile razye się upadnie ważne ile razy się człowiek podniesie .
Nie ma sensu rozmyślać czyja to jest wina , że tak nasze życie sie zmieniło , wskoczyło na inny tor . Wina jest po obu stronach może po którejś części troszkę wieksza czyli zdecydowanie po mojej .
Może nie będę zasypiać obok Ciebie , może nie będę już mówić do Ciebie Kochanie , ale wiem , że nigdy nie zapomnisz jak bardzo Cię Kocham , wiem doskonale , że uczucie zawsze powraca ze zdwojoną siłą.
Ciągła walka ze sama sobą , każdy dzień staje się taki sam , praca dom praca dom i tak w kółko .
Ale jeszcze 3 tygodnie i będę znowu wśród swoich najbliższych ! ;*