goldcat Jakto koty.
Moja dziś z nerwów niemożności wyjścia na podwórko obgryzała mi gumki i spinki na głowiie, a jak to nie pomagało to szczypała nadgarstek.
Nie pomagało:)
Kooty koooty koooty.
Tak niesamowicie koocham.
a tam u mnie, to nie biodro;) Tylko kolano TEj DRUGIEJ.
13/03/2007 19:05:01
~anjax piękny koteczek...ja też kocham te cudne mruczące stworzenia...na moim blogu również tam są;) http://www.anjax.photoblog.pl