y.. szpital welcome. ;-x
Ona chyba trochę w rozterce, szukała swego księcia, ale nie wpadł jej w ręce, z pozoru szczęśliwa, ale w głębi duszy smutna, samotność była okrutna, to taka pustka.
Ona kiedy go zobaczyła wiedziała, że to ten jedyny, w końcu nadeszła ta chwila odzyskała wiarę, w to, że odzyska szczęście, a serce swe była gotowa oddać w jego ręce.
Kocham Cię !!!
Kocham..
Kocham..
Kocham..
Kocham..
Kocham..
Kocham..
jak cos kom..