Kochany Gwiazdorku!
Wiesz, że już za 18 dni wigilia? Dlatego postanowiłam napisać do Ciebie list. W końcu, kiedyś wypada...
Wiesz, Gwiazdorku... zawsze mnie ciekawiło, jak wyglądają listy innych dzieci do Ciebie. Czy są smutne, czy może wesołe, czy zwierzają Ci się z tego co robią, czy opisują Ci w nich ich wyobrażenie o gwiazdce marzeń... I o co proszą w tych listach. Tzn, o prezenty- to oczywiste. Ale jakie.. czy skupiają się tylko na własnych potrzebach, materialnych bądź też może tych zdecydowanie nie materialnych, czy może piszą też o swoich bliskich.
Gwiazdorku, ja chciałabym Cię prosić o 20 dag normalności. Tak dawno nie czułam jej smaku w ustach. Dodatkowo, prosiłabym Cię o dużo rozsądku, bo bez niego robię bardzo głupie rzeczy. I o zdrowie, dla tych ważnych i bliskich. I o szczęście, szczęśliwe chwile. I o dobrą pamięć! Zebym, w tych złych chwilach mogła pamiętać o tych ciepłych dniach szczęścia...
Nie mogę się już Ciebie doczekać Gwiazdorku. Będę czekać na Ciebie przy choince z ciepłą herbatą i ciasteczkami. A wtedy opowiesz mi, co inne dzieci piszą, dobrze?
Twoja,
Lil.
ps. Jeśli mogłabym Cię jeszcze o jedną rzecz prosić. byłabym bardzo wdzięczna. 10 dag miłości. Takiej czystej, prawdziwej i odwzajemnionej.