Klaudio!
Niby składałam Ci już życzenia, ale stwierdziłam, że były one takie zwykłe, znaczy te też będą zwykłe, ale ostatnio chyba jestem lepsze w pisaniu niż w mówieniu. A więc jeszcze raz życzę Ci zdrowia, szczęścia pomyślności (tak standardowo), życzę Ci również dużo, dużo radości i dużo, dużo uśmiechu. Dużo miłości i żeby otaczali Cię sami prawidziwi ludzie, prawdziwi i szczerzy chcący dla Ciebie dobra. Teraz rozpoczyna się nowy etap w Twoim, moim i wszytskich innych życiu. Całkiem nowy, nowa szkoła, nowi ludzi i życzę Ci żeby Ci się w tej nowości ułożyło tak jak sobie zamarzysz.
No i jeszcze spełnienia, a może tak jak mi się właśnie przed chwilą napisało spełniania marzeń, bo one się przecież same nie spełnią. I życzę Ci skończenia tego roku,
tych całych dwóch lat, żebyś długo mnie pamiętała :D I jeszcze ważne w życiu jest szleństwo i wariactwo, bo bez tego życie jest nudne i bezbarwne :) I jeszcze sama sobie pomyśl czego sobie życzysz i wiedz, że ja też Ci tego życzę :)
STO LAT I JESZCZE WIĘCEJ!