W sumie weekendem się ciesze aktualnie jedząc spagetti i pijąc colę, pójdę zaraz na kosza, potem sobie pobiegam wieczorem :)
nastrój mam nieco lepszy niż wczoraj, ale wolałbym wakacje zdecydowanie bez żadnego ale :)
wybrałbym się na sesję, ale czekam na pogodę.. słońce wyjdź.
Plus przepraszam że te zdjęcie jest znowu, ale nie mam innego bo tak to jest jak się nie ma swojego ukochanego komputera :)
Wiesz że kiedy nie ma Cię to samotnie spadam w dół? nie widziałaś? To już wiesz. Przykro mi że tak się dzieje.