Nie wiem w sumie co napisać, ale dobra, siedze przed książkami, planami ramowymi i tak dalej i planuje jakoś co powiem na maturze,planuje sobie ta prace maturalną, nie wiem jak to wyjdzie ale mam naotwieranych na laptopie milion i jeszcze jedną kartę na przeglądarce i mi się kąp zaczyna zacinać, przez te wordy nie wordy, muzyka obowiązkowo też musi być! a poza tym to jeszcze milion folderów pootwieranych, w sumie pisze do mamy żeby zadzwoniła a ta nie dzwoni i mam przed oczami wielki '?' bo nie wiem o co chodzi, w sumie jestem głodny ale nie wiem co zjeśc, plus po 13 mam ten mecz, nie chce mi sie na niego iść, nie chce mi sie ubierać ale co tam, jak mnie jakis nauczyciel zobaczy na tym meczy kiedy nie byłem w szkole wcale a wcale nie będę miał przypału ale co tam, siedzę w domu pod presją że w każdej chwili mama może wbić mi do domu i zapytac się 'Kamil kurwa czemu nie jestes w szkole?!' ahahahahah :D
Okej, na zdjęciu kuzyneczka Malwina, w sumie podoba mi się te zdjęcie więc dodałem.
Pozdrawiam pozycję, dzisiaj lecimy na florydę o 20 ! ahahahahaha ;3
Żyję na biegunie, na luzie,
Wkoło ludzie powtarzający myśli cudze.