Zostać czy uciec, co ja wlaściwie muszę...
Stojąc w miejscu, trzymam mą duszę
Nie chcę sie wyrwać, nie potrafię...
Troche szczęścia i w sercę swe trafię
Klif życia dziś stromy
pokazując różne egzystencji strony...
Biec czy stać, pomóż mi
Tyle łez można otrzeć...
Lecz tylko dłońmi Twymi..
Nigdy nie chodzi o to by ranić,
niby nikt tego nigdy nie chce.
A jednak robimy to czesto. Za często...
Gubimy się we własnej świadomości ,
a potem szukamy wyjścia.
Nie zawsze słusznego.
Użytkownik selfmutilation
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.