Choroba mnie jednak dopadła.
Rozłożyła mnie na łopatki,
pocałowała w usta,
zostawiając brzydki, spuchnięty ślad,
zwany potocznie zimnem.
Nie, wcale nie jest mi źle czy smutno.
Plastikowe budynki plastikowych ludzi o plastikowych mózgach. Oddychają plastikowymi skrzelami, niczym ryby i duszą się własnymi myślami, które czasem ważą tyle, co rtęć. Ich serca tłoczą krew. Żółtą krew. Zatrutą życiem.
*bo zyje w plastiku&w dupie to mam
Jak wszystko zreszta
Future.
Sex.
Love.
Sound.
Thank you
You turn my nights into days
Cause every second and a minute of each hour I need to see your face
I need you, touch you, smell you, hug you, all through the day
Kiss you, hug you, smell you, touch you, teas you, please you and say your name
by Ayo