omggg, jakoooość~ D:
cóż, komers, komers, po komersie.
co przeżyłam, to moje.
powiem szczerze, że było ciekawiej niż się tego spodziewałam.
i nowe miłości się zrodziły bo ładni chłopcy wokoło :>
będę zasypywać zdjęciami, bo właśnie dostałam i bo tak XD
btw. na tych na stronie szkoły wyszłam imo śmiesznie ^^" nie moja wina, żem niefotogeniczna.
mam też foteczky z WaneWane, IMOŁ focie, bo nam odbijało i robiliśmy xD
niektóre z nich są przesłodkie, też pewnie tu wstawię.
ogólnie, żyje mi się jakoś, nic mi się nie chce.
cały czas kartkówki, sprawdziany, sprawdziany, nie wyrabiam.
jestem głupia i wogl that stuff.
a testy już za miesiąc~ =3='
iii, fazuje na pokemony, karty, cosplaye.
iii, w ogóle, wybili mi palca >3>
już na szczęście jest z nim o wiele lepiej.
what else.
w sumie to się boję.
magni za pasem, that's cool <3
boję się, że nie dotrę na Liskowe urodziny, bo mi nie pozwolą, boję się na zapas, ale cóż.
tak to jest, jak człowiek MUSI być w poniedziałek w szkole na 7:30~
*sigh*
chce już wakacje.
i chcę na spacer, albo do kina, poobserwować pierwsze oznaki wiosny.
(łaaa, dzisiaj widziałam pączki na jednym z drzew, aale miałam zaciesz jak janiemogę <3)
ii chcę watę cukrową.
i wesołe miasteczko.
i lody i rolki i słońce i zjeżdżalnie!
nie grymaszę prawda?
mam zachcianki jak kobieta w ciąży normalnie :<
*sigh*
czas się zbierać, supermegahiperultraWIELKI sprawdzian z ZASRANEJ Gejografii za pasem a ja MUSZĘ mieć 4 bo inaczej umrę.
dziękuję.
see ya.