niedzielny chill.
browar, fajka, film, dobre towarzystwo.
------------------------------------------------
sylwester u balbiny? czemu nie.
bez zbędnych osób, bez spin.
dobre towarzystwo. będzie z kim się napić.
jest okeeej. a Ty żydku masz do mnie dzwonić :*
------------------------------------------------------------
niby wszystko okej tylko jak zwykle jedna osoba
ma problem, ale cóż takie życie ja nie mam z czego
i komu się tłumaczyć. także z łaski swojej, albo
zrozumiesz albo spierdalaj :)
-----------------------------------------------------------------
nie mogę uwierzyć, że jest tak dobrze. chociaż w końcu
musi być dobrze. spierdolone święta przez niepotrzebne
kłotnie. ehhh.
----------------------------------------------------------------------
jeszcze może kilka tygodni, kilka miesięcy, kilka lat. może
wtedy przestanę tęsknić, przestanę myśleć jak to jest
być w twoich ramionach. no właśnie może. czyli wszystko
jest pod jednym wielkim znakiem zapytania..
--------------------------------------------------------------------------
już jutro zaczynamy nowy rok. miejmy nadzieję, że będzie w chuj
lepszy od tego. może w końcu zmądrzeje i naucze się co mi wolno,
a czego nie.
-------------------------------------------------------------------------------------
brak odwagi? dawaj śmiało.