Niedzwiadki tatusia :D
Wczoraj przyjechala do nas ciocia z swoja kolezanka z Niemiec, Lena dostala ciuszki na 86/92, a my slodycze :D
Wzielam sie wczoraj za porzadek w szafie Leny. Odlozylam calkowicie rozmiar 68, w szafie Lenki teraz 74/80, przynioslam kurteczki i kombinezony, trzymalam je u mamy bo u siebie nie mam tyle miejsca. Odlozylam 3 reklamowy ciuszkow :D
Lence musze kupic jakas fajna czapke z kominem i bedzie gotowa na zime.
Mateusz dzis jechal na 5, nawet nie mialam sily watac z lozka i za nim zamknac ..
Lena obudzila sie o 6:30 z przesikanym pampersem :D Teraz poszla spac znowu, a ja ide robic sniadanie :-) Lena wola juz tata, wczoraj zaczela baba, kiedy przyjdzie czas na MAMA ?!?? :-( Haha :-)