Zdjęcie zrobione z dupy i to jeszcze przypadkowo na ISO 1600, a po małej zabawie już coś jest w nim.
Złapałem chwilę spokoju pomiędzy kolejnymi libacjami i nocami spędzonymi...na różne ciekawe sposoby :)
Jak zwykle takie chwilę pożytkuję na rozwijanie pasji.
A gdzie czas na uczelnię? Nie maaa :)
A tu trzeba zająć się pracą inżynierską i egzaminem inżynierskim.
W poniedziałek pierwsze zlecenie fotoreporterskie ^^