Thinking and ignorance together shall create a hate. [18]
Boże psychika mi siada. Daj mi dar zrozumienia innych, bo nie wiem o co chodzi?
Po co? Za co? O co? Z jakiej przyczyny? W jakim celu? No dlaczego??
Zresztą nie pierwszy raz =/ I za każdym razem nie wiem dlaczego.
Przecież chcę dobrze, a w zamian otrzymuję coś, na co nie zasługuję.
Żeby mi nie zależało na ludziach, znajomych, przyjaciołach to zrozumiem, ale przecież tak nie jest, więc...
Narzekam. Nie powinnam. Ale z uzasadnionej przyczyny. Powinnam się raczej cieszyć, ze mam w głowie tak wiele ciepłych chwil i do końca życia nie zapomnę.
Mam ochotę wypomnieć Ci tylko tą rozmowę: 06.06.06
Od razu widać, ze jakaś szatańska znajomość od początku.
Nie użalam się nad sobą, choć lubię. Próbuję tylko zrozumieć, co zapewne nigdy nie będzie mi dane. Czas zacząć się zobojętniać. Reakcje chemiczne jednak nie za dobrze mi wychodzą...