Sylwia, Kępęs, ja, Irenka.
Adapciak również :))
Dzisiaj się ukulturalnialiśmy na koncercie wybitnego pianisty Kępesa :] Mile nas zaskoczył. Ma chłopak talenta, oj ma. Nawet go o to nie podejrzewałam.
A siebie o taką psychozę, żeby zwykłe, białe buty mogły ją u mnie wywołać.
;/ To już nie wróży dobrze. Oj nie.
Pojawia się.
Znika.
Pojawia się.
...
Tylko się wpatruję w tą kupę literek i <3 złożonych w jedną całość.
Faktycznie nic z tego nie wynika i nie wyniknie.
Ale mam takie dziwne przeczucie, że jakiś telepatyczny sygnał zostaje odbierany.
Moja wyobraźnia rzeczywiście pracuje na wysokich obrotach.
Nie dość, że myslenie odtwórcze to twórcze także, jak to na psychologii ostatnio było.
Myslenie dywergencyjne. 1 kłopot = wielość rozwiązań...
Taaaa.
Studenzzzki czwartek bez imprezy ojojojjj regeneracja przed Andrzejkami... :)
Niech się dzieje!