Teraz żałuję, że wtedy poszłam, bo teraz nawet nie umiem opisać co to za uczucie.
Po co było to wszystko?
Powiedz po co? Bo ciągle się zastanawiam.
Mam ochotę się rozpłynąć.
Nie wiem po co? Od razu powinnam wszystko wykluczyć. Od razu !
Głupie, fałszywe, puste słowa. Mogłabym napisać wypracowanie, ale tego nie zrobię...
Chcę zabić tą ciszę, ale nie umiem. Chcę żebyś zniknął, ale z drugiej strony tak bardzo tego nie chcę...
[i]"Między nami nic nie było,
żadnych zwierzeń, wyznań żadnych.
Nic nas z sobą nie łączyło - prócz
jesiennych marzeń zdradnych..."[/i]
Shit ;/ Wszystko jest w porządku, naprawdę.
Memories, they all lead up to this one day
And many dreams lost along the way
Haunt me still
I guess they always will...
A jednak obchodzi, czy to przeczytasz...
***
Zwalony pb ;/