Czasami tak bardzo chciałabym, żeby niektóre sny stały się rzeczywistością...
"-Co robisz?
-Gaszę pożar.
-Jaki pożar?
-Zasypuję piaskiem niepamięci wybuchające na nowo ogniska czegoś więcej niż sympatii.
Od czasu do czasu rozgrzebuję pogorzelisko, by ogień zupełnie nie wygasł."