ach.. po co się tak fascynowac wszystkim skoro i tak nie wychodzi ? po co robić sobie nadzieje, skoro i tak wiemy że ktoś ją zniszczy.. chcę, aż wykrzyczeć pytanie.. "co na tym świecie trwa wieczniee ?!" do tychczas przekonałem się, że nic.. lecz mam nadzieje, że ktoś mi odpowie i zapewni że jest warto dla czegoś żyć, że jest warto dla kogo wstawać rano.. Dla kogo warto się zmienić, komu warto wybaczyć.. nawet głupie wyjście z koleżanką można od tak przez jeden telefonem z słowami "nie przyjadę" stracić nadzieję.. lecz może to ja się tak za bardzo przejmuję.?. ale taki jestem.. nie umiem nic sobie puścic obok nosa.. chce zamknąć oczy i nie wspominać.. bo kiedy kolwiek to robie.. mam milion mysli dotyczacych mojego życia.. i Twojego.. Pełno myśli "co by było gdyby" Mysli o geście który dla wszystkich nie ma znaczenia.. a ja już sobie wymyslam historyjki dlaczego taki gest a nie inny, czemu..? coś się ze mną dzieje, coś złego.. czuję to. Zbyt bardzo się w sobie zawieszam.. wariuję.. dziś oczekiwałem na coś na co nie nadejdzie.. My wszyscy liczymy na coś co ma poczatek jak i zarówno koniec tylko nie wiedZiałem że mój koniec, mój koniec planów.. nadejdzie tak szybko.. Dobranoc..
zryta psychika
Chce taż byś wiedziała że nic nie zmienię w sobie tego co
Ty bys zmienić chciała..
Do dupy..
Inni zdjęcia: :) nacka89cwaStolik acegJa patki91gd;) patki91gd100. patki91gdJa patki91gdJa patki91gd;) patki91gdJa nacka89cwa:) dorcia2700