Tak nie mam nic i nigdy nie będę miał. Zraniłem wiele dobrych kobiet i wiele przegrałem z życia, w sercu pustka chula tylko zimny wiatr a w moim wnętrzu pogorzelisko. Czas już nie zawróci, nic już nie zmienię, niczego nie odwrócę, nie cofnę wypowiedzianych słów, nie wysuszę łez i nie ukoję swojej duszy i nerwów. W ogóle nic już nie mogę zrobić i nie mam na to już sił. Czas się kończy, upływa nieubłaganie z każdą sekundą, minutą, godziną. Z każdym dniem i tygodniem co raz bliżej do końca. Nie da się uratować czegoś co już jest przegrane, nie da się ocalić kogoś kto już nie ma po co żyć bo wewnątrz jest wypalony. Przecież nie da się drugi raz rozpalić zapałki która już się wypaliła. Nie da się wyrwać z objęć śmierci kogoś Kto stracony dla żywych.