Patrzcie na te ciałko,cuuuudo *.*
dzisiaj zaczynam diete baletnicy,podchodze chyba już do niej 3 raz,ale mam nadzieje że tym razem wytrzymam..jak narazie nic nie zjadłam,wypiłam kawe i nie czuje głodu,oby tak dalej :)
wieczorkiem zrobie ćwiczenia jeszcze...100 brzuszków normalnych i skośnych, 300 przysiadów,100 skłonów i poskacze z 500 razy na skakance..wiem, to za mało..ale nie mam siły na więcej..do tego się troche porozciągam :)
czytałam dużo o tej dziecie na necie i wiem że warto..
musze wytrzymać..
n i e m a m w y j ś c i a
'NIKT NIE MÓWIŁ ŻE BĘDZIE ŁATWO,ALE ZA TO BĘDZIE WARTO' -cały czas sobie to powtarzam,motywuje mnie to :)
ktoś chce się przyłączyć?razem raźniej :))