Dawno mnie nie było
cóz dużo do powiedzenia nie mam
zamiast myslec jak jest lub jak bedzie
staram sie robić cos zeby było dobrze
mała różnica a jednak wiele zmienia.
jestem szcześliwy a to chyba najważniejsze.
dziekuje.
Dziś przestałem palić już prawie w ogóle
Choć były takie dni, które zamieniałem w chmurę
I razem z bólem odchodziły wszystkie myśli złe
Uświadomiłem sobie, że mogę też bez THC
Ganja pokazała mi, że wszystko jest stanem umysłu
Patrzę czysto w przyszłość i mam w chuj na nią pomysłów
Przy tym tempie życia sprzyja relax dla umysłu
Odpalamy tą roślinę, którą sadził dla nas Chrystus
Nikt Ci nic nie każe, po swojemu ziom egzystuj
U nas grozi to karą, palą bez namysłu tam gdzie
Dzień Cię wita z blantem, z herbatą w filiżance
Nikt nigdy mnie do niczego nie zmuszał
Zakazany owoc, a potrafi leczyć ducha
Nie mówię o tym syfie, co jest na ulicy
Sam wyhoduj, a poczujesz smak różnicy
Sami zawodnicy, wokół mnie dobrzy palacze
Nie mówię tu o sobie, dzisiaj mniej jaram bracie
Choć ćwiczę sport, w niczym mi nie przeszkadza
Usiąść se wygodnie, odpalić i zajarać
Za głupoty karać, powiedz co tu dużo gadać
Kat i ofiara dalej komuś przeszkadza
Tracić bliskich z powodu jarania