hah pamietam ten dzien jakby wydarzylo sie to wsyztsko wczoraj. a to przeciez prawie dwa lata... toszukanie pracy bez jakeigokolwiek cv w naszym wykonaniu, achhh. ;]
zdalam w pierwsyzm terminie, obeszlo sie bez poprawek, nie wierzylam na poczatku, a teraz to tylko zacieszam ;) zajadam kinderki, zalatwiam rozne sprawy zwiazane z wyjazdem - oby wsyztsko sie ziscilo! :) nie zdazylam wyprobowac nart w tym roku, za pozno sie obudzilam. hmmm myslalam, ze snieg na mnie poczeka? (; niektore piosenki sa po prostu rozkoszne, czlowiek moze pozbyc sie zmartwien na taki ' o pstryk '. majac ferie nadrabiam zaleglosci zwiazane z egzystowaniem w mojej malej wioseczce. i zrobie wiele by w poniedzialek moc wykreslic kolejna rzecz z rubryczki BARDZO CHCE, A JAK CHCE TO MOGE WSZYTSKO.
"... niewazne czy jestes daleko czy blisko" ;]