Tola i Ala.

Ale nie Boratyn, tylko Alicja Janosz.

Ona powraca.
Ja wam to mówię.
Powraca.
Jakoś nie mam czasu na tego photobloga.

Ale postaram się bywać częściej.
A i bym bym zapomniala do ''kochanezwierzaki''
po co ty komentujesz tego photobloga jak
nielubisz ''BLOG 27'' no to twoja sprawa ale
takie uwagi no to dla sieebie zachowaj
