hej kochane!
ostatnio miałam zły czas, jadłam w nocy jakieś totalne beznadziejne niezdrowe rzeczy, płacze i niepłacze, brak humoru... ale dziś wróciłam, jutro postaram się zrobić całościowe mierzenie ciała, idę biegać, poćwicze coś i wieczorem brzuszki...
jestem w trakcie pisania pracy maturalnej...
obrałam cel, wiem, że niezdrowo, ale do maja -15 kg. nawet jeśli tyle nie dam rady to coś w pobliżu, ale wiem że jeśli będęchciała to to osiągnę i utrzymam..
któraś z Was stosowała diete jedząc tylko śniadania???
co u Was?
buziak!!! :*
jest tu ktoś w pobliżu Wagi 70-75kg?
i chce zacząć ze mną?
z podobną wagą zawsze łątwiej...