Niedługo tak właśnie będe wyglądąć.
Podejmowałam już kiedyś próby odchudzania, miałam już nawet takiego bloga ale potem sie poddałam i nic z tego nie wyszło, więc zaczynam od nowa :)
Wczoraj wróciłam ze szpitala, miałam wycinane migadłki. Coś strasznego.. wszędzie krew.. ale to nie ten temat. W związku z tym, że byłam tam aż 4 dni, i prawie nic nie jadłam, wydaje mi sie, że schudłam, i chce to kontynuować :)
Waże 64 kg (ostatni raz ważyłam sie 2 tyg temu) i 173 cm wzrostu
Chce schudnąć przynajmniej do 58 kg
Zdj mojego 'brzuszka' i nóg dam wieczorem albo jutro.
Mam nadzieje, że pomożecie mi w tej drodze:)