KURUŚ

Kuruś od jakiegoś czasu miał małe problemy z oddychaniem po dużym wysiłku...

Tzn. charczał, czasami nawet kaszlnął, ale w zasadzie nikt na to większej uwagi nie zwracał...

Do czasu aż jego stan praktycznie z dnia na dzień się pogorszył.

Charczał, wręcz skrzeczał już nawet przy chodzeniu, a po przebiegnięciu paru kroków kaszlał i strasznie się krztusił.

Pojechał więc na lecznicę w celu zbadania go...

Nikt nie przypuszczał, że diagnoza będzie aż tak przykra...

Jutro dopiero wszystko zostanie potwierdzone, ale bardzo możliwe, że jest to zapaść tchawicy...

Brane jest też pod uwagę porażenie krtani.

Nie wiem tak do końca.

Wiadomo natomiast jedno.

Jeśli uda się nam wyciągnąć z tego Kurusia, to i tak już nigdy nie będzie normalnie oddychał.

Schroniskowe warunki nie sprzyjają psom w stanie takim w jakim on się znajdzie, dlatego bardzo możliwe, że potrzebne nam będzie DT
Bardzo prosimy o wszelkie wsparcie

 Nie znam psa, który bardziej by kochał życie i był bardziej radosny

 Mimo, że ma już swoje lata, to na spacerkach szaleje bardziej niż niejeden szczeniak

Kontakt w sprawie Kurusia z Sarą :
tel.                   784 714 770           
gg. 3276883
e-mail: [email protected]

MOŻEMY SPRÓBOWAĆ OPERACJI ZA 300 LUB...2000 ZŁ

OBAWIAMY SIĘ JEDNAK,ŻE NA TĄ DRUGĄ NAM NIE STARCZY.

NIESTETY PO OPERACJI ZA 300 ZŁ BARDZO CZĘSTO NASTĘPUJĄ POWIKŁANIA - W NIEJ OPLATA SIĘ TCHAWICE JAKIMIŚ PIERŚCIENIAMI I PRZYMOCOWUJĘ JĄ DO NICH,JEDNAK PO JAKIMŚ CZASIE MOŻE DOJŚĆ DO OTARĆ TCHAWICY TZW.ODLEŻYN.

NAPRAWDE NIE WIEMY CO ROBIĆ  

NIE CHCEMY PRZECIEŻ ŻEBY KURUSIA UŚPILI A JEST TO BARDZO MOŻLIWE PONIEWAŻ WETERYNARZE TWIERDZĄ ŻE W TYM STANIE TYLKO SIĘ MĘCZY

PROSIMY O POMOC :( 

 Dane do przelewu:
Jakub Krężel ul. Kossutha 3/36 Katowice
nr. konta:57105012141000002316512439
z dopiskiem: dla Kurusia