Po drugiej stronie.
Na pustej drodze.
Tańczy mój czas .
W strugach deszczu dni toną.
Dotykam z Tobą dna.
/ Dni mijają jeden po drugim i ja wciąż czuję dziwny niepokój i strach, że to wszystko to nic. Potrzebuję oderwania od ludzi, bo złość we mnie drzemie czekając na przebudzenie.