Czasami budzę się w środku nocy z twarzą mokrą od łez. Krzyczę i udaje mi się uspokoić, kiedy uświadamiam sobie, że to tylko nad wyraz realny sen. Zalana potem zaczynam zdawać sobie sprawę, że to jeszcze nie teraz, że to nie już. Że jeszcze zostało mi trochę czasu. Uświadamiam sobie, że jeszcze mogę swobodnie oddychać, jeszcze potrafię żyć. Jeszcze... Przerażają mnie te noce. Boję się każdej następnej i każdej, która może być tą ostatnią. Przeraża mnie postęp własnych ograniczeń szarpiących się wzajemnie z moją schizofrenią. Boję się własnego bytu. Własnych myśli. Boję się samej siebie pogrążonej w międzyczasie między prawdą a fikcją. Boję się własnej słabości wynikającej z poczucia upadku. Boję się... bo tak zostałam stworzona.
Mój enneagram...
"Piątka ze skrzydłem cztery: 5w4 - "Obrazoburca"
Różnica między skrzydłami 4 i 6 w piątkach, jest taka sama jak między sztuką i nauką. Skrzydło cztery, daje piątce zmysł abstrakcyjny oraz intuicyjny odcień myślom, tak jakby piątka myślała za pomocą geometrycznych kształtów zamiast myśleć słowami lub realnymi obrazami. Piątka ze skrzydłem 4 może być artystycznie utalentowana i doświadczać emocjonalnych nastrojów jak czwórka. Połączenie intelektualnej i emocjonalnej wyobraźni. Ceni sobie świat filozofii i pięknego konstruowania myśli. Najlepszym dla niej światem jest połączenie umysłowych horyzontów i estetyki. Połączenie ciekawości i wrażliwości na odbiór z potrzebą tworzenia własnej unikalnej wizji.
Gdy 5w4 jest w stresie, wydaje się być jakby nieobecna, gdy jest o coś spytana, odpowiada szeptem. Jej zachowanie oscyluje pomiędzy chęcią odosobnienia, a przypływami przyjacielskiej troski. Może stać się nieuchwytna, niedostępna i abstrakcyjna. Zachowuje się jakby znajdowała się wewnątrz swojej kuli izolującej ją od świata. Czasem odnosi się wrażenie nieznacznego wywyższania się ponad innych. Wizerunek "nieobecnego profesora" dobrze opisuje piątki z tym skrzydłem. 5w4 jest niezwykle wrażliwa na otoczenie i uczucie zbytniej nadopiekuńczości innych. Bardzo przewraźliwiona na krytykę. Może bardzo wolno powracać do siebie po traumatycznych przeżyciach. Typowymi pułapkami dla 5w4 są izolowanie się i popadanie w melancholię oraz depersje o podłożu egzystencjalnym.
Słynne piątki ze skrzydłem cztery: Agatha Christie, Albert Einstein, George Lucas, David Lynch, Samuel Beckett, Stanley Kubrick, Stephen King, Freidrich Nietzsche."
Nie no bez jaj... testy się nie sprawdzają, prawda?
http://www.youtube.com/watch?v=uuM2FTq5f1o&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=7H5p1jeUecM
Już nigdy mnie nie zobaczysz zapłakanej z obłąkanymi oczami pełnymi krwi. Już nie będziesz widział czym jest nieobliczalne szaleństwo zalane litrami ludzkich błędów. Jakoś nigdy nie zależało Ci na moich wersach, moich rymach wyrwanych z kontekstu i moich chorych wizjach zastygłych na starych płótnach. Kiedyś myślałam, że dajesz mi szczęście. Myślałam, że jesteś jedynym narkotykiem, jaki jest w stanie mnie uzależnić. Pewnego dnia upadłam na tyle nisko, że nie potrafiłam się podnieść. Byłam jak pijana nastolatka otoczona pustymi butelkami po winiaczach. Byłam jak zerżnięta małolata klęcząca na mokrej ziemi, która starając się podnieść ślizga się i zatapia w błocie. Chciałam wołać o pomoc, ale nikt i tak by nie usłyszał. Nie chciałby usłyszeć. Naprawdę było ciężko. Półroczne wychodzenie z fazy i kolejne wychodzenie z kaca było katorgą. Dziś wiem, ze było warto. Dziś nikt nie ma prawda powiedzieć mi, że z czymś nie dam rady. Dziś wiem... nauczyłam się więcej podczas tego pierdolonego kaca niż podczas całego życia... nawet za czasów marginesu społecznego nie dowiedziałam się tyle o sobie samej i o ludziach. Dziś wiem, że nie warto, mimo wartości. Dzisiaj dotarłam do wyższych warstw mojego szaleństwa i staram się iść dalej. Idąc dalej stoję paradoksalnie w miejscu, jednak stoję dalej niż stałam kiedyś. Jestem gdzieś indziej. Jestem, bo tak brzmi moje dziesięć przykazań. Jestem, bo przestałam mieć Ciebie. Jestem, bo mój świat jest mój, a nie ludzi dookoła. Plebs intelektualny mnie przytłacza i sprowadza niżej niż może. Dlatego jestem sobie. Jestem sobie samym.
Użytkownik sayurinirali
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.