Za kilka , kilkanaście lat...

Mamo,

czemu w telewizorze ci dwaj panowie sie kłocą?

I czemu ten pan policjant bije ta starszą panią pałką?

A dlaczego ci ludzie tak krzyczą?

Mamo,

A dlaczego tata siedzi taki smutny?

A czemu mamusiu ty juz nie kupujesz tyle dobrych rzeczy?

I czemu dziadek mówi, że chce umrzeć i nie patrzeć na to wszystko,

 chociaż czuje się dobrze?

Mamo,

A dlaczego w szkole juz nie ma coca coli tak jak kiedyś?

A czemu dzieci juz nie bawią sie na ulicy?

I czemu ty miałas tylko 6 klas w szkole a ja mam 8 tak jak babcia?

Mamo

A czemu ten pan leży na Wawelu, chociaz nie był królem?

A dlaczego nie chodzimy na wybory?

A dlaczego nasza flaga jest opuszczona?

Dlaczego ludzie chodza tacy smutni i wszedzie jest policja?

A dlaczego jest wojna?

 I dlaczego mówią nam , że ktoś jest zły... Przeciez nikt nie jest

zły bez powodu. Prawda?

Co za kilka lat mam powiedzieć mojemu dziecku? Kiedy sama jak patrzę w telewizor nie moge uwierzyć w to co się dzieje. A dzieje się naprawdę źle. Na świecie i w naszej Polsce. W naszym kraju o który walczyliśmy "krwią i blizną". Nie można tak po prostu stac i patrzeć na to co sie dzieje. Trzeba wyjśc na ulice. Próbują nas uciszyć, podają nas do sądu, poszukują listem gończym. Gdzie jest demokracja? Wolność słowa? 

Ostatnio usłyszałam, że na jednej z polskich uczelni za wyjście studentów na protest przeciwko partii wszystkim powszechnie znanej można zostać wydalonym ze studiów. Tak się teraz ucisza ludzi? W imię zasad i dobrego imienia państwa? Jakich zasad? Jakiego dobrego imienia państwa?

Nasze imię już dawno zostało splamione. Nie tylko przez jednego człowieka., ale przez wszystkich tych, którzy na to pozwolili i pośrednio przyczynili się do tego.

 Jak powiedziała kiedyś Zofia Nałkowska w jednej z bardziej poruszających książek jaką miałam okazje przeczytać -"Ludzie ludziom zgotowali ten los."  

A będzie tylko gorzej.

Nobody wants to die