photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 20 LUTEGO 2016

Uroki Daltonizmu

"Jak to jest być daltonistą?"-pytają mnie moi znajomi. 

"A jak to jest nie byc daltonistą?"- Odpowiadam pytając.

 

Szczerze? Nigdy specjalnie sie nad tym nie zastanawiałam. To nie jest choroba, która Cię w jakiś sposób boli czy coś w tym stylu. Nie biorę na to leków, nie noszę okularów. Nie staram się tego zniwelować. To jest coś , do czego przywykłam. To, że nie widzę kilku kolorów nie znaczy, że moje życie jest do bani, czy nie wiem.... Świat mi się wali. 

Zacznijmy od tego, że istnieje wiele odmian daltonizmu. 

Nie widzę świata na czarno biało.  Widzę "normalnie" wszystkie barwy... ale niektóre z nich są dla mnie takie same. ... Inaczej. Wszystko mi się po prostu zlewa .

 

Krótkie przedstawienie.? Prosze bardzo.Pokażę wam kolory które dla mnie są takie same, mimo, że wiem, że napewno  się różnią (poniewaz było by to bez sensu gdyby ktoś umieścił dwa takie same kolory w palecie kolorów napisów-logika.)

a|a

a|a

a|a

 

 

Największy problem od zawsze sprawia mi odróznienie ciemnej czerwieni i ciemnego brązu, ewentualnie jasnego brązu od zielonego, jasnozielonego (takiego jaskrawego) od jasnożółtego. Czasem (poniewaz to wszystko zależy od kontrastu w znacznej mierze nie potrafię rozróznić fioletu i niebieskiego, śliwkowego od granatowego. 

Więc jak to się dzieje , że potrafie się normalnie ubrać? Albo pomalować? Cóż. Zrozumieją mnie tylko Ci ,którzy też są w jakiś sposób upośledzeni. Patrzę na kolory i tzw" metodą prób i błędów "staram się je do siebie dobrać. Chociaż Ci, którzy znają mnie na codzień wiedzą, że najczęściej noszę bardzo jaskrawe kolory ( bo tylko takie faktycznie widzę - zółty niebieski, czerwony, rózowy , zielony), lub czernie, biele i szarości. 

Ale cóz. W tej chwili wiele z was się zdziwi, kiedy powiem np. "niebieski niebieskiemu nie równy -jeden widzę drugi nie". Ale tak naprawdę jest xD

 

A właśnie. Kiedy spotkacie daltonistę w swoim zyciu, nigdy nie pytajcie go " A JAKI TO KOLOR?!".

Zaoszczędzicie jemu nerwów, a sobie pięści na twarz. To chyba najgłupsze pytanie jakie możecie zadać osobie podobnej do mnie. Po za tym to niegrzeczne.

 

Wczoraj Szekspir zapytał mnie.. Czy gdybym mogła zobaczyć świat takim, jakim widzą go ludzie bez daltonizmu, zrobiłabym to.

Odpowiedziałam, że raczej nie. Może z czystej ciekawości na chwilę. Ale nie wiem czy tego chcę. Bo to moja codziennośc. I mimo tego, że kiedys było mi z tym ciężko, w tej chwili traktuje to jako coś normalnego, mimo że jest to nienormalne. 

 

Jeszczena koniec powiem wam, że nigdy za cholerę nie mogłam zobaczyć żadnych liczb na tych pieprzonych kółkach w kropki xD Wszyscy kurczę, widzieli tam liczby a ja nic. Do tej pory kiedy patrzę na te głupie kółka , dostaję kurwicy  :D 

 

 

 

 

 

 

 

Info

Tylko obserwowani przez użytkownika savemefromevil
mogą komentować na tym fotoblogu.