photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 17 GRUDNIA 2015

Nawyki i przyzwyczajenia.

Zawsze wychodziłam założenia, że ludzie nigdy się nie zmieniają. 

Oczywiście moga nad soba pracowac. To pewne. Ale wszystkie cechy charakteru, ktore kreowały się w nas od dziecka zostają z nami do konca zycia. Niektóre z nich możemy nabyć (np. chamstwo) inne starać się niwelowac( naiwnośc?)

 

Ostatnio przyglądam się. 

Zastanawiam. 

Rozwarzam.

Zawodzę.

 

Przekonałam się ostatnio, że moj isntynkt nigdy nie zawodzi.

Skąd? Otóż wlaśnie. Kiedy spotykasz kogoś na swojej drodze i widzisz,że coś jest nie tak.. chociaż wydaje sie być wszystko w porządku... wiedz, że na pewno coś jest nie tak. A ty prędzej czy później i tak sie o tym przekonasz. Widzisz. Czasem lepiej powiedzieć prawdę niż starać się zapomnieć, chodzic za drugą osoba krok w krok, próbowac "wkupic się w łaski". Niektórzy ludzie... sami kopia pod soba dołki mimo,że zaczynają nowy rozdział w życiu. Poznają nowych znajomych, zmieniaja miejsce zamieszkania, szkołę... A i tak ich stare nawyki i przyzwyczajenia pozostają niezmienne. Przykład ? Bardzo prosty. Jeżeli ktoś lubi tworzyć konflikty ,dostanie po dupie i nie nauczy się , że to nie przynosi nic dobrego zrobi to ponownie, i ponownie dostanie po dupie. 

Inny przykład?

Stare uczucia. Osoba do ktorej przywiązanie nie przemija. Mimo, że wiesz, że powodem zerwania było tak naprawde wszystko to i tak dalej gdzieś czujesz, że chcesz spróbowac jeszcze raz. Chociaż będzie dokładnie tak samo źle ( o ile nie gorzej). Po co?

Nie rozumiem takich ludzi,którzy z pewnych sytuacji nie wynoszą żadnej nauki. 

Nie rozumiem dlaczego,ktoś marnuje szanse żeby pokazać swój indywidualny postęp i pracę nad sobą.Kolejne palenie za sobą mostów nie jest dobre.

Jestem kłamcą. I potwornie się tego wstydzę. Ale wszystkie sytuacje (kiedy ow kłamstwa wyszły na jaw) pokazały mi, że naprawde nie warto. Z jednej strony kłamstwem u mnie kierował nie raz strach, albo troska.. ale kłamstwo to kłamstwo. Teraz już praktycznie wcale nie kłamię. Chyba, że to jakaś błacha sprawa. Ale gdybym tego nie robiła.. nie umiałabym poznać drugiego kłamcy.. i to jest jedyna dobra rzecz. No ale.

Kończąc. 

Nie marnujcie szansy. 

Nie wracajcie do starych nawyków.. bo nie jest to nic dobrego. Pracujcie nad sobą. Wyciągajcie wnioski. I nie oceniajcie ludzi nie znając ich. Bo okładka to nie cała zawartośc ksiazki. Nie przysparzajcie sobie znowu bólu i przykrości. Starajcie się w jakimś stopniu niwelować swoje złe nawyki.

Gwarantuje, żyje się lepiej. nikt na tym nie cierpi.Nikt nie osądza. Nikt nie jest zły.

A póki co. Mogę powiedzieć , że wczoraj sądziłam, że chyba nic juz mnie nie zdziwi. 

zdziwi.  A jednak.

Głupota  i bezczelnośc jednak nie zna granic.

 

 

Okazuje się , że przez ostatni rok strzępilam sobie jezyk na darmo.

A dla jednej osoby , która naprawdę nie znała, nie zna i dobrze raczej juz nie będzie miała okazji mnie poznać jedno sprostowanie. 

W niczym kurwa nie jestesmy podobne. 

Więc z mojej strony serdeczne "spierdalaj".

 

Tyle. Pracujcie nad tym . I zastanówcie się czy warto. Jeżeli tak, chętnie posłucham dlaczego.

 

Info

Tylko obserwowani przez użytkownika savemefromevil
mogą komentować na tym fotoblogu.