Czy ten budyń kiedyś zajarzy, że ktoś z bohaterów o nim marzy?
Śmiech na sali. Budyń ma anielski wygląd. Żartowałam.
W szkole epidemia bólu głowy i wymiotów. Cieszymy się niezmiernie. Pani Jolanta S., położna, dała nam niesamowity, dwugodzinny wykład, na tak zwane tematy tabu, które dla niej były tak samo zwyczajne jak dialogi o pogodzie. Nie obeszło się bez sensacji typu "gówno to pachnie, a ona to śmierdziała". Dowiedziałyśmy się nawet w którą stronę należy się podcierać. Naturalnie, że.. no właśnie. Pani Jolanta była czarodziejką. Wsadziła tampon do kolby płaskodennej. Ciekawie było. Przepadła nam matematyka i technika, a to najważniejsze.