Mam prośbę
ukatrupcie mnie...
No bo to wszystko jest zbyt ciężkie
zbyt chore
zbyt męczące...
Wiuem że ide na łatwizne, wiem..
Szlabany na wszystko.. zero luzuu
i ciągle pretensje
zakazy
i jeszcze wieksze wymagania
NIE DAJE RADY
poprostu
tak trudno pojać
Dajcie mi spokuj...
ale ten wieczny...
Kto mnie do ziemi wpakuje
raz a skutecznie
bo ja sama.. nie dałabym rady
Kocham to może mi odbiera odwagę