Notkę dodaję , bo mi anuszka kazała .
Szczerze ?
Nie chialo mi sie , ale Aneczka coś o terrorystach wspominała...
Wakacje mijają nieubłagalnie , ale co będę truć jak jescze większość czasu przed nami ...
Tata rozłożył basen , woda lodowata , ale co tam ...
To zanurzanie się w wodzie . Zauwarzyłam ,że samej w basenie szybko się nudzi (spostrzegawcza jestem) no ale na szczęście były Aneczka , Aga i Kaludia .
Aga i Klaudia poszły a my z Anią wynalałyśmy pasjonujące zjajęcie , a mianowice oglądanie "Niekrytego Krytyka" i wyjadanie kakao prosto z puszki .
Potem do sklepu "ja nie idę do sklepu ,bo tam są żule".
I siedzenie i gadanie na schodach , można stracić poczucie czasu ...
Rozpisałam się , i nagle ta notka stała się jak kiepski demot xD .