Świetny tekst. :) Coś w tym jest.
Dziś dzień jak każdy inny, odreagowałam trochę w straży.
Posiedziałam sobie w skrytce Jelcza...
Powygłupiałam się z Boczusiem
i zaliczyłam "biedronkę" z Adickiem, Boczusiem i Matikiem.
Fajnie było :)
Dużo śmiechu.
Ale teraz człowiek siedzi w domu i myśli...
Głowi się nad tym co by było gdyby...?!
...
Nie chcę rezygnować z niczego ale mam takiego pierdolca...
Jestem taka wkurzona, że mam to wszystko gdzieś.
Pierdole to!
Nie będę się o nic prosić. Nie to nie.
Mam tego wszystkiego dosyć.
Nigdy więcej.
Treaz mam nocy cel życiowy,
trzeba zarobić na motor. :))
To będzie mój jedyny facet.
I <3 Moto!
Tylko obserwowani przez użytkownika sarusia160410
mogą komentować na tym fotoblogu.