Ostatnio zaglądałam tutaj pod koniec wakacji
i jest mi z tym cholernie źle.
Tak. Czasami mam taką misję, aby tu wejść.
Jednak albo nie mam czasu, albo chęci.
Teraz też nie mam czasu, ale coś mnie wzięło...
Liceum, fajna sprawa w sumie.
Dużo nauki, cotygodniowe imprezy,
życie od soboty do soboty,
- tyle.
Nowi znajomi..
Nowe możliwości.
Wszystko to przekłada się na fakt,
że w pewnym stopniu omija mnie jesienna chandra.
Chociaż chyba jednak nie,
jak zwykle udaję twardą ! :p
Zimno, zimno, zimno.
Jednym słowem przydałoby się trochę ciepła.
Niby jest fajnie, jednak nie najlepiej.
Swoją drogą właśnie dopadły mnie jakieś jesienne smutki.
Wiem, że nie mam na co narzekać, ale teraz jest mi źle, cholernie źle.
Właśnie teraz, tutaj chciałam to napisać, myślę, że tylko tak mogłam odreagować..
Czasem tak bywa, nie każdy wygrywa
Czasem bywa tak, że coś ważnego się urywa
Zostaje ślad, nie można tego nie przeżywać
Można ukrywać fakt, ale w snach to przypływa.
ps. Swoją drogą strasznie się namęczyłam żeby dodać tą notkę.
Użytkownik saruchna
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.