I nagle taka cisza,
Już nic...
Nie ma już uczuć...
A szkiełka na mych kolanach...
-fragmenty serca...
-kawałki dusz...
Lawiną spłynęły i wypłynęły...
A mi pozostał ból przerażający...
I mokre nadzieje..
Umarłe łzy..
I wszędobylski smutek...
Pozdrawiam przyciaiół, ale tych co są! Dziękuję.
Nie chcę Cię już , już nie chcę nic