photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 7 STYCZNIA 2015

Z Pamiętnika Kapitalisty

Zabawnym faktem jest to, że mimo iż na tym serwisie, który bezsprzecznie jest wylęgarnią próżności jak i również innych gatunków degrengolady, niedojrzałości oraz obiektem odreagowywania menstruacyjnej frustracji, ciągle mam tu konto.
Mniemam, że to dlatego, że konto tutaj to pakt z diabłem, umowa na czas nieokreślony bez możliwości wypowiedzenia, a że na wyłączność to już nie wspomnę. Wspomniałem. Kurwa.
 Teraz wyjdę na jakiegoś buraka który chcę wypaść na takiego co ma idealne życie i udaje że nie szuka miłości na fotoblogu, więc go nie używa. Właściwie to właśnie tak jest, nic tutaj nie szukam. Zaglądanie tutaj jest jak otwieranie starego kufra z rupieciami, albo klądanie klasera ze znaczkami.

Cóż za chwytliwe porównania, jestem z siebie dumny.
    Nie mam tu praktycznie żadnych znajomych, którzy czytali by to co napiszę, więc oto  piszę dla siebie, w ramach błogiej praktyki bezsensownego rytuału wykonywania bezcelowej czynności, która kultywuję sporadycznie w różnych formach, jako sposób odreagowania od wzmożonego mentalnego i fizycznego wysiłgu dnia codziennego, jak i ogólnego relaksu.

Co zmieniłem ostatnio w moim życiu pytacie?
Cóż, jak już pytacie, moja droga schizofrenio, to ja odpowiadać.
Wyrwałem się z archaicznego kołowrotu "wojny i władzy" zaprojektowanego przez starych, stetryczałych dupków jeszcze w okresie komunistycznym, ba - socjalistycznym, który na nasze nieszczęscie trwa nadal i nazywa się "edukacja państwowa". Każdy trzeźwo myślący człowiek powinien wiedzieć, że nie tylko pieniądz przechodzi inflację. Nie tylko pieniądz. Ja na moje szczęście do tej grupy się zaliczam.
Wziąłem za pysk moje życie.
Za pysk wziąłem i rzuciłem o ziemię.
Zebrałem się do kupy, a moje wiotke rozleniwione ciało zmusiłem do wysiłku. Odbudowałem na nowo strukturę mojego mózgu. Zepsutego przeoranego przez płozy zakompleksionych nauczycieli charujących po 1200 miesięcznie. Wsadziłem studiom dynamit w dupę i odpaliłem
Postanowiłem zadbać o swoje zdrowie.
Po 7 minutach biegu, niemalże traciłem przytomność. Za dwa miesiące mogłem przebiec już 40 minut.
Znalazłem zajebistą pracę. Taką jaką lubię, i taką jaką chcę wykonywać. Rozwojową, dającą mi satysfakcję, przyjemność i pieniądze. Będącą dobrym preludium dla mojego własnego biznesu.
Nie wiem po cholerę, ale kupiłem kostkę rubika i mam zamiar nauczyć się składać ją najszybciej jak mogę. Najlepiej pobić rekord świata. I jeszcze te codzienne ćwiczenia, mimo, że ciało i tak mam zajebiste.
Cóż. Dobre nawyki są dobre. (o doskonałej kobiecie u mojego boku nie wspominając)

W każdym razie, koniec tego wysypu próżności, albo i szczerości. Bo próżnym można być tylko wobec kogoś, prawda?

Wszystko zmierza w dobrym kierunku, życzę żeby każdemu powodziło się tak dobrze jak mi.
Ale pamiętajcie:

Zwycięzca zawsze będzie zwycięzcą, przegrany zawsze będzie przegranym.






Regards, Matt










































Komentarze

ladekam Dobrze prawisz Matt :> I nie kłam mi tutaj, bo ja zawsze czytam Twoje zajebiste przemyślenia!
07/01/2015 23:59:50
sareth No proszę, jednak znalazła się jedna zabłąkana dusza! To miłe słowa, może jeszcze coś tu kiedyś dodam w takim wypadku. Dzięki! ;)
08/01/2015 0:05:07
ladekam No ja liczę na to, że jeszcze coś tutaj dodasz. Dosyć mocno podnosi mnie to na duchu i mobilizuje do pracy nad samą sobą :)
08/01/2015 0:11:40
sareth Sam fakt tego, że Cię to zmotywowało (a nie odwrotnie), świadczy o tym, że jednak należysz do zwycięzców. :)
08/01/2015 0:28:11
ladekam Nie ma innej opcji, uczę się od najlepszych :) Idę po swoje!
08/01/2015 0:50:05
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika sareth.

Informacje o sareth


Inni zdjęcia: ... fuckit22962025.06.26 photographymagicBati nacka89cwaDroga do Świątyni Hatszepsut bluebird11Majcia! purpleblaackmuszka owocówka wanderwar;) patki91gdJa patki91gd;) patki91gd;) patki91gd