photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 30 MAJA 2010

BezNadzieja

Pisze po polsku bo najmniej osob rozumie a pisze poprostu bo mi sie nudzi xd ...
kurde w radiu tokio hotel leci -.- mialam pisac o tym pingwinie ale chyba nie , I regret everything i did about it ! . No bo w koncu i tak nic sie nie stalo a on mnie nie zauwazyl ;/ . No i kurde o moim najwspanialszym na swiecie psie mysle , nawet o obu , ale ich juz nie ma *tears* </3 Tak za nimi tesknie ! nie mam juz z kim rozmawiac ani kogo przytulic , wiem ze kiedys sie z nimi tam na gorze spotkam <3 . When you're gone no super pasuje piosenka ehh ... wgl za polska powinnam tesknic ale boje sie tam wrocic tyle zlych wspomnien ... ! Boje sie wszystkiego , kiedys bylam smieszkiem dusza towarzystwa a teraz ? wiecej niz 3 osoby sie na mnie patrza i sie pesze nawet slowa wykrztusic nie moge . Sny mam najglupsze na swiecie ?_?

Tak bardzo chciala bym ci wszystko w twarz powiedziec ale chyba nie jestesmy sobie przeznaczeni mimo tego cco sie miedzy nami dzieje bo dzieje sie cos wszyscy to widza , i ty i ja :( ... ale gdyby przeznaczenie bylo po naszej stronie juz dawno stanela bym przed toba i powiedziala ze nie ma dnia w ktorym bym o tobie nie myslala ... nie ma kartki w pamietniku na ktorej nie stalo by twoje imie ... Ty i tak bys sie odwrocil i poszedl mimo tego co bys czul , but you always have to keep your cool face nie zwracajac uwagi na uczucia ... wiem , ja wiem ze ty myslisz to co ja , coraz czesciej ... Widac to w twoich oczach , w twoim usmiechu i w tym jak ze mna rozmawiasz ... Mimo to nie moge nic zrobic !!!

Eh , w pamietniku boje sie pisac , boje sie bo jak czytam co kiedys pisalam przeraze mnie to ze zyje nadzieja ... na prawie kazdej stronie jest " Mam nadzieje ze ..." i niestety nic z tego sie nie dzieje . Najbardziej denerwuje mnie twoja twarz , kiedy juz zapomne na chwile o tym przeznaczeniu i o tym ze ono nie daje nam szans pojawiasz sie , i usmiechasz sie , bo nie wiesz co ja czuje ... Potem wybiegam ze lzami w oczach ale tego nie widzisz ... Ty widzisz tylko ta Kamile ktora jest z przyjaciolmi i szaleje , ta mila ktora do kazdego gada ... gdybys wiedzial o tym ze dzien w dzien patrze przez okno , patrze na gwiazdy z mysla ze mimo jestes daleko , tez na nie patrzysz . NADZIEJA , tak nastepna nadzieja , mam nadzieje ze myslisz o mnie chodziaz 1/100 tak czesto jak ja o tobie , w zupelnosci by mi to wystarczylo . Chciala bym zebys poznal prawdziwa mnie ... Not possible ! wszyscy wiedza ze nigdy nie bede w stanie powiedziec czego kolwiek o moich uczuciach do ciebie . najgorsze jest to ze kiedys mogla bym powiedziec to kazdemu kogo bym lubiala , ale to ty mnie zmieniles , niewiem czy powinnam byc wdzieczna czy miec o to pretensje , raczej to drugie , bo strasznie tesknie za tym jaka bylam , przez ciebie juz chyba nigdy taka nie bede . Za kazdym razem jak widze twoj usmiech czuje jakbym nalykala sie zyletek , to uczucie powoduje ze ciezko wstac mi z krzesla , po chwili stoje w bezruchu i patrze na twoje plecy kiedy odchodzisz .

Pusta , cisza , spokoj , cieplo ! To wlasnie tego tak bardzo pragne , to wlasnie jaki jestes , jestes szorstki , spokojny ale wierze ze moglbys dac mi to cieplo ktorego potrzebuje . Marze ze moglbys zobaczyc , zrozumiec i wziasc do serca ta notke , ale ty nigdy w zyciu sie o niej nie dowiesz ... tak jak o moich uczuciach . Prawdopodbnie za rok bedziemy mieli ostatnie tygodnie razem , potem rozstaniemy sie na zawsze , kazde z nas pojdzie swoja droga . Spotykajac sie na ulicy , bedziesz sie usmiechal myslac ze milo spotkac kogos kogo sie znalo wczesniej , ja bede miala kamien na sercu , ze smutkiem usmiechne sie zeby nie dac ci do zrozumienia ze zaluje wszystkiego , zaluje ze nigdy sie nie dowiesz co do ciebie czulam . To spotkanie zajmie kilka sekund . Gdy mina , po paru minutach o tym zapomnisz ja wroce do domu , bede pisala pamietnik jak zwykle i napisze o tym jak cie spotkalam i ze jeszcze nigdy nie czulam sie tak zle ... i wszystkie wspomnienia wroca </3

Kto wymyslil nadzieje ? po co czlowiekowi nadzieje ? to nigdy nie pomaga ! Ludzie chorzy maja nadzieje na cud uzdrowienia , jednak z czasem i tak umieraja w chorobie . Ludzie maja nadzieje ze kiedys cos sie zmieni jednak zycie jest monotonne , nigdy nic sie nie zmienia ... A jesli sie zmieni , to po jakims czasie wraca do poprzedniej formy ... Moje nadzieje nigdy sie nie spelniaja ! mialam nadzieje ze snem jest wyprowadzka do szwecji , jestem tu juz 2 lata i jeszcze sie nie obudzilam , mialam nadzieje ze wroce do polski , juz sie pogodzilam z faktem ze nigdy nie wroce . Mialam nadzieje ze bede z nim , nadzije mam juz od roku ale najwyzszy czas sie poddac </3 ! No zostaje tylko nadzieja na zmiane wszystkiego , Najwieksza nadzieja ktora mam od paru lat , w sumie od kiedy zaczelam myslec o zyciu ... mam nadzieje ze cos zmienie , ze zmienie zycia ludzi , sobie i tak nie pomoge ale mam nadzieje ze jakos w przyszlosci bede w stanie pomoc ludzia . Lekarzem nie bede bo jestem za leniwa na to , ale jakos w jakis sposob chce darzyc do tego zeby ludzie uslyszeli moj glos , nie chce byc kolejnym szarym ludzikiem . Nawet gdybym ja miala stracic chce zeby ludzie na tym zyskali .

Wedlug wszystkich jestem tylko dzieckiem i z czasem bede sie smiala z tego o czym mowie i z moich pogladow , moze i maja racje . Ale w glebi serca czuje ze nie jestem na swiecie zeby czuc szescie , nie jestem stworzona zeby miec wlasna rodzine . Zeby sie szczesliwie zakochac , w swataniu jestem lepsza ... Nawet nie jestem jakas dobra przyjaciolka niby doradzam ale niewiem sama czy naprawde tak sadze . Czasem poprostu mowie to co ludzie chca uslyszec , bo przeciez jak powiem to co sadze , i jesli jest to bolosne to bedzie ze wymyslam , gadam glupoty , zazdroszcze . Z czasem zauwaza ze mialam niestety racje i to znow bedzie moja wina ze lepiej ich nie namawialam :( .

Cala zaplakana jestem . Tylko w weeken moge byc soba , w szkole nie chce sie taka pokazywac bo calkiem ludzi wystrasze . W poniedzialek znow szkola , smiech na przerwach , bujanie w oblokach na lekcjach . Udawany usmiech rzed nauczycielami i znajomymi . Bol kiedy go widze . I smutek po powrocie do domu . Najbardziej jest mi szkoda moich rodzicow bo musza znosic moje humory a ja nie jestem w stanie im tego wytlumaczyc , to jest za ciezkie do zrozumienia . Bieber jak ja go nie lubie </3 ehh . Nawet z najlepsza przyjaciolka sie kloce dzien w dzien -.- w sumie co to za przyjaciolka ktorej nie potrafie sie zwierzyc o.O

Mam nadzieje ze nikt nie bedzie tego czytal , a ci ktorzy beda napewno wiedza o kim pisalam . Mimo ze ciagle powtarzam ze juz mi przeszlo i nic do niego nie czuje , to czuje coraz wiecej ... Ale w realu udawajcie ze nic o tym nie wiecie tak bedzie mi z tym latwiej zyc .

Wakacje jedyna nadzieja na wymyslenie jakiegos planu i zrealizowania go . Ale wiadomo ze sie nie uda bo juz uzylam slowa nadzieja ! ;/ jak ja tego slowa nie lubie -.-


I HATE HOPE ! no i najwazniejsze pyttanie : Czy true love istnieje ?
Ludzie mowia ze tak , ale naprawde nigdy w zyciu nie widzialam prawdziwej milosci , kiedys myslalam tak o rodzicach ale gdyby nie bylo mnie na swiecie to niewiem czy byli by ciagle razem , watpie . Ja ? ja go nie kocham poprostu czuje cos innego niz przed tem ale to nie milosc , milosc jesli wgl isnieje powinna uszczesliwiac ludzi a nie ich dolowac ...

Ide spac ! Koszmary z tym jedymym czekaja -.- Adult child- Sad Thing <3


Kto daje mi usmiech mimo ciemnosci ? - Moja slodka Ngoc <3 Awa ze swoim rapem , Dorota pussa mej mej mej ! ge mig en puss ? Kocham . No a co z cycomalina moja <3 Znalazlo by sie jeszcze pare osob ale one tez lubia mnie dolowac ...

Info

Tylko obserwowani przez użytkownika sarang
mogą komentować na tym fotoblogu.