Dzisiaj dzień spędzony dobrze.
W szkole okej, w miare dobre oceny dostałam. Angielski, nudno. Przyroda, 4 z odpowiedzi, 5 z pracy domowej i 5 z zeszytu. Matematyka, noł koment nono. W-f, 6 ze skoku w dal, pan mi kazał skakać na boso ale ok,
a pan Jarek jest debilem, bo mnie ciągle popychał i deptałi mówił "No i z czego się śmiejesz ", lols. Religia, dobrze. Technika, ok 3 z zeszytu, brawo.
Później Łukasz był na chwilę, mrał. : >
Aktualnie siedzimy z Natalką i oglądamy jakiś film.
I słowa,słowa,słowa,banalne do obrzydzenia,jak z filmów, jak z tandetnych piosenek.